czwartek, 3 października 2019

PROJECT #9 (AUTUMN FLOWERS)



Przyznaję - nie jestem zachwycona faktem nadchodzącej jesieni. Kocham kiedy ciepło otacza moje ciało i zawsze z wielkim rozrzewnieniem żegnam odchodzące lato. Prawdopodobnie większość z nas ma takie same odczucia. Czyżby przyszło nam czekać na ciepło do wiosny?
Nie mniej jednak, to że nadchodzą chłodniejsze dni, nie wyklucza założenia na siebie iście słonecznych kolorów - jesiennych, ale takich które kojarzą mi się ze Złotą Jesienią.

Postanowiłam stworzyć sukienkę, która będzie wywoływała uśmiech na twarzy nawet w czasie słoty. Piękne kolory i finezyjna forma - to one były motywem przewodnim tego projektu. Cudowna tkanina wiskozowa od miekkie.com okazała się strzałem w dziesiątkę. Przyjemna, przewiewna i niezwykle efektowna. Model sukienki chodził mi po głowie już od dawna, ale jakoś nie mogłam się zdecydować na to, z jakiego materiału powstanie. Wybierałam, przebierałam i ostatecznie żaden nie był wystarczająco dobry - żaden nie sprawił, że krzyknęłam "WOW, to ten - to z niego powstanie moja wymarzona sukienka!!!". Aż do momentu, kiedy miekkie.com opublikowali jesienne nowości. Dosłownie jakbym została porażona piorunem. Zobaczyłam i już wiedziałam, że to ten.

Sukienka powstała na bazie modelu 111 z magazynu Burda 7/2015. Rzadko się zdarza, żebym nic nie zmieniła w wykroju. W tym przypadku praktycznie nie było co zmieniać. No, może poza długością. Chciałam ją dostosować do mojej ostatnio ulubionej długości, więc proporcjonalnie skróciłam obie falbany. Nie chciałam, aby korekta tylko dolnej części zaburzyła całość projektu i wprowadziła do niego niepotrzebny chaos. I to jedyna zmiana, na którą sobie pozwoliłam - po co zmieniać ideał?!
Co do materiału, czy tkaniny wiskozowej? Jestem nią dosłownie ZACHWYCONA! Każdy etap powstawania projektu był niezwykle przyjemny. Dzięki zastosowaniu noża krążkowego, nie miałam najmniejszych problemów z krojeniem. Tkanina pięknie pozwala się modelować za pomocą żelazka i pomimo tego, że jest z wiskozy, nie spędza snu z powiek swoją tendencją do gniecenia (swoją drogą, wzór i tak wszystko pięknie zamaskuje). 
Drobna uwaga: koniecznie trzeba ją zdekatyzować, ponieważ tkania się widocznie kurczy









1 komentarz: